dasm

napisał o Film o chodzeniu po lesie. Zimą 2

Re-We-La-CJA. Dosłownie groza wylewa się z każdej sekundy. Świetny horror, który bije na głowę wszelkie Bler Łicze i Paranormal Aktiwiti.
Reżyser pokazał, że można zrobić genialny film, nie uciekając się do marnej jakości efektów specjalnych.
Czekam na część trzecią, a może wtedy wyjaśni się kim były te (uwaga spoiler) duchy (koniec spoilera) na końcu filmu.

Muszę jednak przyczepić się do jednej rzeczy. Jak to kutwa ma być zima, skoro śniegu nima?

W Sylwestra Borys napisał na Fb: "Chodze po lecie (zimą)". To chyba wyjaśnia brak śniegu. ;)

To mógł wzorem współczesnego Hollywoodu nakręcić prequel, a nie sequel ;P Np. Film o chodzeniu po lesie. Jesienią
;)

Generalnie uważam zacytowany przeze mnie fragment za najbardziej precyzyjne, a jednocześnie uroczo filozoficzne określenie pogody, którą się obecnie cieszymy. @michuk Rzuć to reżyserowanie i przerzuć się na pisanie. Instynktownie świetnie Ci to wychodzi. :)